Handel elektroniczny przeobraża się na naszych oczach. Coraz więcej firm rezygnuje z hurtowników, by docierać prosto do odbiorcy końcowego. Koń trojański, którym jest sprzedaż direct-to-consumer (DTC), porywa już nie tylko sprzedawców detalicznych, lecz także firmy B2B. Reakcja klientów? Znacznie częściej licząc się z groszem, zacierają ręce na myśl o oszczędnościach. Czy rynek hurtowy to już przeżytek?