Omnichannel – jak być wszędzie tak, aby nie skończyć nigdzie?
Sama nazwa pochodzi od połączenia dwóch słów: omni – z łacińskiego wszystko, oraz channel – z angielskiego kierunek. Wiele firm opiera swoją strategię omnichannel na budowaniu możliwie największej liczby kanałów sprzedaży, zapominając, że tak naprawdę nie chodzi o kanały sprzedaży, a o klienta, który być może ich poszukuje. Oczywiście idea bycia wszędzie tam, gdzie mogą pojawić się potencjalni klienci, brzmi wspaniale, jednak chcąc być wszędzie, łatwo skończyć... nigdzie. Prawidłowa obsługa klienta we wszystkich możliwych kanałach, w których się pojawia, niestety nie jest ani łatwa, ani tania. Nie należy zatem wpadać w pułapkę, która może dużo kosztować. Zanim firma zacznie budować swoje kanały sprzedaży, powinna przede wszystkim zidentyfikować, w jaki sposób potencjalni klienci poszukują marki i jak się chcą z nią skomunikować. W tym przypadku należy wykonać podstawową analizę nie tylko danych liczby klientów kupujących offline i liczby klientów odwiedzających stronę internetową, a także z jakich urządzeń korzystają Ci klienci.
POLECAMY
Mity na temat omnichannel
Mit 1. Klienci kupują daną markę w wielu kanałach, dlatego producenci i sprzedawcy muszą tworzyć je spójne, aby klienci mogli łatwo przemieszczać się między kanałami sprzedaży.
Rzeczywistość: większość klientów...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Nowa Sprzedaż"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
- Dostęp do czasopisma w wersji online
- ...i wiele więcej!