Sam jestem klientem. Dostaję wiele różnych propozycji. Można je podsumować krótko: części z nich po prostu nie rozumiem. Pamiętam, jak szukałem biurek z regulowaną wysokością i foteli do biura. Uwielbiałem dostawać „oferty” (wybacz, nie znoszę tego słowa), w których obok zdjęcia fotela były w tabeli napisane małymi literami dziwne skróty, a fotele mieściły się w przedziale od kilkuset do kilku tysięcy złotych za jeden. I weź tu człowieku sam się domyśl, na czym polegają różnice… Wertowanie tych propozycji to był dla mnie, jako klienta, dramat. Wyobrażam sobie, że kiedy czytasz ten artykuł, to masz w głowie podobne doświadczenia, przez które przechodziłeś jako nabywca.
POLECAMY
Swoją drogą to ciekawe, że z tymi propozycjami jest trochę jak z disco polo: nikt nie słucha, a na imprezie wszyscy znają teksty. Tu jest podobnie: niby nikt tak nie robi (nikt nie tworzy takich beznadziejnych propozycji), a jednak jakoś tak wychodzi, że większość z nas takie właśnie dostaje.
Nad czym warto popracować?
Dlatego to, od czego powinno się zacząć rozmowę na temat dobrej propozycji, to lista najpopularniejszych błędów lub braków, nad jakimi warto popracować. Ja wyróżniłem cztery podstawowe, któr...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań magazynu "Nowa Sprzedaż"
- Dodatkowe artykuły niepublikowane w formie papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych wydań magazynu oraz dodatków specjalnych
- Dostęp do czasopisma w wersji online
- ...i wiele więcej!